12/2019

Czesław Mirosław Szczepaniak

W jakiej liczbie to powiedzieć

Ta największa nie pomieści tego wszystkiego

Ta najmniejsza skurczy się pod wiązką światła,

zdolną pokaleczyć źrenicę

W czym to wszystko zmieścić, w jakiej formie

rąk, które nie po mistrzowsku dotykają,

pisząc niestarannie liczby w kolejności od

do, przesypując piasek albo wodę z oceanów

Spróbuję to wszystko schować na kartce papieru,

przepalonym karteluszku, gdzie nie napisałem jeszcze

jednego wiersza po wyjściu na drugą stronę Bieli i

niech zostanie, jak zakładka, między kolorami życia.

WYDAWCA:
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
©2017-2022 | Twórczość
Deklaracja dostępności
error: Treść niedostępna do kopiowania.