mam dowód osobisty w serii
wkładkę paszportową z 1969 roku
wydaną przez Komendanta Miejskiej i Powiatowej
Milicji Obywatelskiej
(jechałam z Przemyśla przez Rumunię do Bułgarii)
mam trzy paszporty (jeden jeszcze ważny)
tropiłam goryle górskie w Ugandzie
(szły w stronę Konga)
nie mogłam się wysikać
tak normalnie po polsku w krzakach
nie było
chodziłam po czerwonej ziemi w Rwandzie
po czaszkach kościach Tutsi
polska turystka idiotka kupiła w Kigali
lalkę Barbie dla wnuczki
dzieciom rzucała z jeepa przez okno
cukierki