Ty, który czytasz Musila i Kafkę,
Przez fale widzisz myśl wód jak przez znaki,
Ty, co kształtujesz literackie smaki
I pokolenia odsyłasz w odstawkę,
Ty, co masz lico dziś koloru khaki,
Bowiem lektury wziąłeś końską dawkę,
Wiesz, gdzie rzecz biegnie? Rzecz biegnie nad Rawkę,
W stronę Skierniewic. Trudno – układ taki…
Tam źródło rzeczy i rzeczy obroty,
Pod miedniewicką lipą! O, krytyku!
Idź spać i zamknij spracowane oczy;
Bo choćby biły na cię siódme poty,
Choćbyś z pryncypiów dotarł do pewników –
Wyżej Berezy swego nie poskoczysz.