obraz z podpisem pejzaż 1918–1925
wisiał w piwnicznej sali trachtera
dochodziły tu dźwięki z góry z salonu
słowa potomka niemców i francuzów w rytm nut chopina
leci liście z drzewa co wyrosło wolne
pejzaż przypominał malarstwo cezanne’a
jego ukochaną ziemię w okolicach aix-en-provence
sposób traktowania gór dachów kamiennych domków
drzew mógł się zrodzić z podpatrywania malarzy estaque
wróciłam właśnie stamtąd i pakowałam się znów na wygnanie
nad lazurowe wybrzeże
jedność miejsca i czasu
akcji
w rogu słowo kramsztyk
jeździec na koniu podniósł ręce
postać z kijem atakowała go od tyłu