6/2025

Przemysław Suchanecki

Jerzyki

Czyste fale w południe.

Przypływ energii do brzucha.

Wtedy dajemy głos,

w kluczu jerzyków.

Tor ich lotu

przecina się z moim,

z hukiem zamyka się blok.

Czuję jak rosną w środkach,

dają mi pierścień torfu.

Przygarniają malejącą postać i jej język.

Wznoszą się ponad wszystkich tych,

którzy za maską uśmiechu gnoją siostry i braci.

WYDAWCA:
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
©2017-2022 | Twórczość
Deklaracja dostępności
error: Treść niedostępna do kopiowania.