05/2020

Adam Ochwanowski

Między szeptem a krzykiem

I

Między szeptem a krzykiem

jest nieopisana przestrzeń

bo za dużo w niej pijanych niedomówień

trzeźwych niedopowiedzeń

niezrozumiałych przysłów

są cmentarze na których

milczą granity

a brzozowe krzyże

wołają o pomstę

za krew przelaną

bez głębszego namysłu

są bezradne epitafia

udające poematy

zdmuchnięte

przez wiatr historii

świece

górujące nad przeznaczeniem przypadki

chwile wyrwane

z przyśpieszonego oddechu czasu

Między szeptem a krzykiem

bez namacalnego adresu

zdani na eksternistyczne tryby

pozbawieni kolokwiów

i podstawowych zaliczeń

sposobimy się…

WYDAWCA:
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
©2017-2022 | Twórczość
Deklaracja dostępności
error: Treść niedostępna do kopiowania.