jest jak kamień
w bucie
uwiera
ale jeszcze nie boli
więc chodzę z nim w środku
jakby go nie było
kiedy daje się we znaki
na tyle mocno że nie mogę go już
przeboleć
przystaję
i rozplątawszy
czarne sznurowadła
wyrzucam
na drogę
co wcale nie oznacza
że od teraz
kuleję
mniej