jeszcze nie pora
jeszcze trwa gra
jeszcze od stołu
wstawać nie w smak
jeszcze nie spakowani
i na dworze wiatr
jeszcze przed podróżą
oblatuje strach
i wciąż się tli w nas
nadzieja iskrą
że do odjazdu
znak z gwiazd nie błysnął
i nie postawiona
kropka nad „i”
otwarte okiennice
nie-domknięte drzwi
rachunki niespłacone
nie zawiązany but
kwadratura koła
puka na świat wnuk
i trzeba go powitać
więc kurczowo Ziemi
trzymamy się i łudzimy
żeśmy niezastąpieni
…choć cmentarze pełne
tych co – bez wątpienia
– też byli kiedyś
nie do zastąpienia
Kraków, 31