A ty się potknij o cudzy wiersz
O cudzy film czy sen
Jak mokry z burzy płaszcz
Niech na plecy spadnie jeszcze ten
A ty wyrwij z darni korzeń dnia
Swoje maleńkie ja
Ty się obudź gdzie szum gdzie nie słyszą
Ty przez mrok idź przez tłum
Niech ci zabraknie słów za pustą ciszą
Na piasku i popiele pisz
Jakie jest twoje nic