bramki – cztery kamienie i cegły przy ławkach
czuć wilgoć i pleśń – gra ostra
młodzi kiwają i strzelają zza krecich górek i pokrzyw
(wydeptali tu niejeden mecz)
Witek broni po rogach Darek (z Bydgoszczy) wykopuje piłki w słońce
Piotrek Kępiński dokręca dochodzę do główki – za wysoko
dostajemy w kość
Pani Józefa śmieje się i klaszcze jak dziewczynka biała
– Matka cicho tam, tu jest cmentarz
Witkowi Różańskiemu (1938–2009)