Całość zawdzięczamy niestrudzonej, tytanicznej pracy redakcyjnej Jana Stolarczyka, który przez kilkanaście lat porządkował spuściznę autora Odwróconego światła, zarówno te jej ogniwa, które wcześniej ukazywały się drukiem na przestrzeni dekad, jak i teksty wcześniej nieznane, w większości sprowadzone do Polski z domu Karpowiczów w Oak Park pod Chicago po śmierci poety w 2005 roku, a następnie zdeponowane w archiwum Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu. Dane mi było w 2015 roku uczestniczyć przez kilka miesięcy – wespół z Magdaleną Kokoszką z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, autorką pionierskich publikacji na temat twórczości poetyckiej autora Trudnego lasu – w czynnościach porządkowania i częściowego inwentaryzowania zbiorów należących do poety i jego żony Marii, na które składały się, oprócz rękopisów i rozmaitych dokumentów prywatnych, niezliczone pozycje książkowe i albumowe z zakresu literatury, filozofii, historii sztuki oraz szeroko pojętej nauki. Przez wzgląd na to niezwykle wartościowe dla mnie doświadczenie jestem w stanie ocenić skalę wytrwałości oraz godnego podziwu wysiłku redaktora Stolarczyka podczas długotrwałej pracy nad stworzeniem i finalizacją edycji Dzieł zebranych. Dodajmy, że zajmował się on także dorobkiem Tadeusza Różewicza, którego dzieła – między innymi dwunastotomową edycję Utworów zebranych (2003–2006) – publikował w Wydawnictwie Dolnośląskim jako redaktor naczelny w latach 1987–2007, a później, już po śmierci Różewicza w 2014 roku, przygotował do druku w Biurze Literackim książki z jego wierszami, takie jak Ostatnia wolność (2015) czy Credo (2020).
Pierwszych sześć tomów Dzieł zebranych Karpowicza ukazało się nakładem Biura Literackiego w latach 2011–2015. Pozostałe cztery tomy ujrzały światło dzienne w latach 2019–2023 za sprawą wydawnictwa Warstwy. Wybór tych wrocławskich oficyn wydawniczych nie był przypadkowy. Przed wylotem do Stanów Zjednoczonych pod koniec lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku poeta był przez blisko trzy dekady związany z Wrocławiem: na Uniwersytecie Wrocławskim ukończył studia polonistyczne i doktoryzował się na podstawie dysertacji o liryce Bolesława Leśmiana. Jego wiersze, dramaty oraz monografia doktorska Poezja niemożliwa. Modele Leśmianowskiej wyobraźni były publikowane przez wydawnictwo Ossolineum z siedzibą we Wrocławiu, a on sam pracował w dziale poetyckim renomowanego czasopisma „Odra”, gdzie zajmował się między innymi promocją młodych talentów, wśród których jego największym odkryciem okazał się Rafał Wojaczek. Obecnie w jego dawnym wrocławskim domu przy ul. Krzyckiej 29, wyremontowanym finalnie w 2021 roku i zwanym potocznie „Willą Karpowiczów”, mieści się Fundacja Olgi Tokarczuk, realizująca statutowo jedno z marzeń Karpowicza („by willa stała się przestrzenią dla literatów i tłumaczy z całego świata”), przypomniane na stronie internetowej Fundacji. We Wrocławiu, w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Osobowickim, znajduje się również grób małżeństwa Karpowiczów, na którym widnieje w funkcji epitafijnej symboliczny fragment utworu Otwieranie: „I nie da się otworzyć wszechświata szerzej niż ludzkich ramion”.
Warto pokrótce opisać zawartość ogniw tworzących całość edycji Dzieł zebranych. Na tom pierwszy (2011) złożyły się tomy poetyckie publikowane przez Karpowicza w latach 1948–1964: Żywe wymiary, Gorzkie źródła, Kamienna muzyka, Znaki równania, W imię znaczenia, Trudny las. W tomie drugim (2012) przedrukowano opus magnum Karpowicza, za jakie uchodzi gigantyczny, ponad 400‑stronicowy poemat Odwrócone światło z 1972 roku, nad którym poeta pracował długie lata i który został przyjęty przez ówczesną krytykę literacką nie bez ambiwalencji, a nawet kontrowersji dotyczących między innymi nadmiernego hermetyzmu i trudnego do zaakceptowania somatyzmu. Tom trzeci (2013) zawiera „antologię niemożliwą” (określenie Magdaleny Kokoszki) zatytułowaną Słoje zadrzewne, kolejne monumentalne dzieło Karpowicza, które pierwotnie ukazało się w 1999 roku nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego dzięki determinacji Stolarczyka; był to pierwszy tom poetycki opublikowany przez Karpowicza po 27 latach milczenia, który na nowo ożywił zainteresowanie czytelników i badaczy tą zapoznaną nieco twórczością. W 2013 roku Biuro Literackie wydało również tom czwarty, obejmujący nieznane utwory poetyckie z lat 1970–2005, zachowane w większości w rękopisach lub maszynopisach. Następnie w roku 2015 ukazały się tomy piąty i szósty, które zawierają bogaty dorobek dramatopisarski Karpowicza, a także opracowane przez niego słuchowiska i adaptacje teatralne.
Dopiero w roku 2019 wznowiono publikację kolejnych części edycji Dzieł zebranych, które zostały poświęcone głównie twórczości eseistycznej autora Poezji niemożliwej. Cztery ostatnie tomy w nowej, odświeżonej oprawie graficznej zostały opatrzone zbiorczym tytułem Eseje. Opracowaniem wydawniczym zajęła się tym razem wrocławska oficyna Warstwy, a do Stolarczyka dołączyła na potrzeby kolejnych tomów (z wyjątkiem ostatniego) Joanna Roszak, poetka, badaczka związana z Polską Akademią Nauk, autorka istotnych rozpraw poświęconych liryce Karpowicza, popularyzatorka jego dzieła poetyckiego. Tak się przy okazji złożyło, że w 2019 roku zrecenzowałem na łamach „Toposu” (2019, nr 6) pierwszy tom tego eseistycznego cyklu, teraz zatem przychodzi mi niejako domknąć tę klamrę i dopełnić własną refleksję.
[…]
[Dalszy ciąg można przeczytać w numerze.]