od kilku lat noce są coraz chłodniejsze
może to przez arytmię
Maria ma ją w genach
odkąd zmarła mama ojciec miał problemy z krążeniem
zawsze pił gorącą herbatę nawet latem
albo pięćdziesiątkę po śniadaniu
wieczorami kładł kołdrę na kaloryferze
ciągle mu było zimno
nigdy nie zasłaniał okien
nie lubił mroku
śmiał się że powinien mieszkać na południu
najlepiej we Włoszech
przed śmiercią prosił aby go skremować
bo w grobie dopiero jest lodowato
urna stoi na kominku
ogień płonie
Marii marzną stopy