5/2025

Wojciech Kopeć

Pieśń dziesiąta

Czynności proste, ale niepoukładane:

Rozbiórka plaży, linii brzegowej, widoków

Na doki, żółty czerstwy pył, w którym szpitale,

A z którego powietrze; to dzielenie światła

Jakby było długiem. Rzecz wyjątkowo prosta,

Lecz źle poukładana: tąpnięcie większe od

Warunków zgody (ta nie stanowi o celach,

Narodzinach, jest raczej czymś na kształt „nastroju”),

Każde ze słów takich jak „wykaz”, „perspektywa”,

„Narzecze”, „humbug”; reszta to wargi, pęknięty

Obiektyw. Zdjęcie miasta, jakby było linką,

Ruchem wstecznym, ciężarkiem – w takiej kolejności,

W jakiej poruszają się rzeczy – te szczególnie

Proste, lecz oporne na uporządkowanie:

Seria podpaleń mienia, zderzenia czołowe,

Samotny przewrót (prawo do podstawiania jest

Miarą zdjętą z widoku), rozpruty magazyn,

A z nim stawanie obok. Reszta należy do

Porządku oka, bo jest niepoukładana –

Pył, mgła, kolejny kryzys, zawieszenie zgody.
WYDAWCA:
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
©2017-2022 | Twórczość
Deklaracja dostępności
error: Treść niedostępna do kopiowania.