11/2023

Patryk Nadolny

Schyłek

O późnej porze życie klei się do ciebie

w kształcie, którego nie zdołasz odgadnąć nawet wtedy,

gdy w samym sobie otworzysz wszystkie okna,

na skórze umościło się światło, nie dając

spokoju: najjaśniejszy rzep psiego ogona,

podfruwa zapach knajpek i szumi ulica

kaskadą aut, wpadają do morza parkingów,

do oceanu codziennych spraw, małych i większych

biznesów, słońce to bowiem płonąca moneta.

Potrzebny dobry ślusarz do otwarcia duszy!

Wszelkie narzędzia i troska tracą na znaczeniu,

gdy cały świat się staje tak bezużyteczny,

że pierwszy lepszy motyl siedzący na tronie

kwiatowym zaprowadza ład w kosmosie.

Czy to nie tak, że dotyk jako zmysł istnieje,

abyśmy mieli zawsze podskórną percepcję

kondycji swego ciała, które konspiruje

w komórkach wywiadowczych przeciwko szpiegowskim

operacjom kostuchy w białych rękawiczkach?

Dlatego serce bije na alarm, a wszystkie

organy rozpytują o każdy jej adres.

Szumiące wodospady zaczynasz nazywać

wodnymi kuzynami, możesz się wyżalić

powietrzu. Ono zawsze przytuli twój oddech.

Prizren, Kosowo, 10 czerwca 2023
WYDAWCA:
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
©2017-2022 | Twórczość
Deklaracja dostępności
error: Treść niedostępna do kopiowania.