do właściwych dotarłem książek
ale czy nie za późno
na rewolucję w brzuchu
czy nie za bardzo na czczo książę
bo to chyba ty rozdzielasz idee
jak ten wielki dystrybutor
który stał koło przedszkola
przystrojony w boże ciało
robił za ołtarz
a co ty mi robisz książę
na starość na tę resztę
podsuwając na allegro
przecenione pozycje
wysyłasz na emeryturę
żebym mógł wreszcie przeczytać
i może zdążę uderzyć się
w pierś odszczekać
jak któryś seneka
(ale chyba starszy)
to co miałem za pewnik.