11/2022

Katarzyna Boruń-Jagodzińska

Świecenie

Komu próchno przyświeca?

Po nocy fosforyzują z brzegu

kości, plankton, glony,

dłońmi potrzesz o piasek, a chętnie zabłysną.

Na dnie grube ryby lśnią i iskrzą srogo,

w powietrzu

świecą sobie a muzom

robaczki namiętne.

Komu i po co świeci pień słaby, spróchniały.

Po nocy wędrowcom znak daje,

konkurencja na bagnach tylko czeka głodna.

plamami lub runami krzepi,

jak w kinie exit z palcem lub uciekającym

a i w życiu exitus

zawsze jakiś znajdzie

i memento pisze na swej skórze

tak, jak zakochany

w mroku pięknieje,

a z porankiem burością odstręcza kochanka

siłacz

zgrzybiały.

Odtrąca.

Chyba że ktoś się lęka,

odwraca wzrok,

dla takich

po nocy idzie świt bladozielony.

Gdy zamarł chrząszcz biegnący, udał nieżywego,

gdy widzisz już, że ta plamka na dróżce to wcale nie ona,

czarna kropla na ścieżce nabiera czerwieni.

Świt wypełza, gdy przygasa próchno.

WYDAWCA:
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
©2017-2022 | Twórczość
Deklaracja dostępności
error: Treść niedostępna do kopiowania.