06/2022

Karol Maliszewski

Tam u was

Tam u was ciężar nocy inny,

snują się godziny, czerwone plamy

na sufitach piwnic, wstrząsy, pomruki

odległego boga, i nie ma kto

opowiadać bajek, batalion bajarzy

formuje się zbyt wolno, więc dzieci

płaczą, nic ich ukoić nie może,

u nas noc połknięta niczym

sucha bułka, maślanki jeszcze nie

dowieźli, wóz dostawczy utknął

w kolejce po ropę, i to wszystko,

cała wojna, przechodzimy do

następnego dnia na sztywnych nogach,

jak apatyczne krokusy za oknem,

i nic nie cieszy;

może choć to was pocieszy.

27.02.2022
WYDAWCA:
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
©2017-2022 | Twórczość
Deklaracja dostępności
error: Treść niedostępna do kopiowania.