04/2024

Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki

Zakład

w nocy kiedy nie śpię

i kiedy nie przychodzą do mnie

wiersze (Jasiejo, Jasiusio

i Jasieczko) choć miały się wykluć

powinni się do mnie zgłosić przyjaciele

z mojego dzieciństwa (Jasiejo,

Jasiusio i Jasieczko) ale mój umysł

zakłada że nie mam przyjaciół

oprócz tego tekstu u Papiernickich natomiast

mógłbym przeczekać każde zagrożenie

WYDAWCA:
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
©2017-2022 | Twórczość
Deklaracja dostępności
error: Treść niedostępna do kopiowania.