wymknę się do Biblioteki Narodowej
posiedzę przy moim 44 stoliku
w Czytelni Humanistycznej gdy tylko
uwolnię się od antyświryny
od trzech setek ketrelu który powoduje
że nie opuszczam wyrka
kim jesteś że bez ciebie wracam do Wólki
Krowickiej i po drodze zaglądam
do Kapliszy Hryniawskich bez ciebie
i z tobą pozostaję w łóżku jeszcze mogę
jeszcze mogę wpłynąć na twoje
i moje życie zmienić kształt tego wiersza