Przestań się wadzić z Bogiem.
Bo i po co się wadzić?
Znów cię zamieni w płaza
i jak płaz będziesz łazić.
Znów nie będziesz naczelnym,
tylko jakimś pobocznym.
Znów cię zrobi na szaro,
żebyś był niewidoczny.
Albo przemieni w kroplę
jak na początku świata.
Lat upłyną miliony,
nim spotkasz małpę-brata.
Zamiast wadzić się z Bogiem,
w ewolucji go szukaj.
Ksiądz ci tego nie powie −
to Darwina nauka.