34
Dziki pies stoi na progu nie szczeka
napisałeś w pięknym wierszu
w którym zmieniłeś lirę w kość
tu psy szczekają
bez wyjątku
nie
z jednym wyjątkiem
jest taki jeden
na ulicy Koników Polnych
który tylko
obwąchuje
mój tyłek
czasem myślę
że to ty
czasem
że to
wiatr
P.S.
A może tu
w tej bagnistej
niecce wokół Stawiska
psy jedzą wiersze
z ręki