Wojciech Kuczok po latach wraca na nasze łamy opowiadaniem Po brzeg, w którym nie czeka się na mesjasza, ale szuka topielca, opowiadaniem wyrafinowanym stylistycznie, przenikliwym psychologicznie i z zaskakującą pointą.

Inne atrakcje oferuje Vir deformis, czyli człowiek ułomny, osadzona w XV wieku historia człowieka, którego powierzchowność budziła „śmiech pomieszany z odrazą”, wciągająca wartkością akcji i urzekająca nienachalną erudycją i głębią filozoficzną.

Serce samotności Tomasza Bilskiego to jego prozatorski debiut, sugestywny w budowaniu somnambulicznego katastroficznego nastroju i zaskakująco pod pewnymi względami enigmatyczny.

Wiersze czworga poetów – przy odmienności indywidualnych poetyk – świadczą o świetnej kondycji współczesnej polskiej poezji.

O tym, że „Twórczość” jest bliżej mało zachwycającego życia, niż można by sądzić, przekonują też – oprócz wielu tekstów z wąskiej szpalty – eseje z majowego numeru: Jakuba Orzeszka Nekroprzemoc? Polityka, kultura i umarli i Jarosława Petrowicza Nauczycielu dobry...